przez bloosman » niedziela, 8 sty 2006, 19:09
Moim zdaniem naczelnik WE to kozioł ofiarny. Posła SK nie ma ,więc komuś trzeba dokopać( może być naczelnik). Tym bardziej ,że służbom finansowym włos z głowy nie spadł ( a to właśnie one mają instrumenty kontrolne ). Ćwierkają wróbelki,że konkurs na stanowisko naczelnika WE TO LIPA: ma nim podobno być kumpel GARGAMELA z dawnych czasów. Może wiecie coś na ten temat?