Naszła mnie ochota na -taniec, śpiew, hyhy, trza zgubić te kopytka Zaraz wyskoczę na ulicę, zakręcę sie wokół trzepaka i zacznę śpiewać . Nastrój... gicior, hie hie.
mam nowy image... (o ile mozna tak to okreslic ), na dzisiejszy dzien bardzo rzuca sie w oczy [nie moge sie do niego przyzwyczaic ] ale kolezanki mowia, ze jest fajnie, wiec musze im wierzyc