Kuźwa jak mnie palec boli, może trza pójść do tego lekarza?... , szuszone banany, herbata, sesesese. Akcje Wielkiego Pisania musiałam chwilowo zaniechać (,bo palec), ale czekam na wielki finish

, hyhy. Nastrój... jak to już mówiłam, wiosenny

, tylko ten paluch mnie martwi.