Po wczorajszym przegranym meczu siatkówki przez naszych reprezentantów jestem jakaś taka dzisiaj nie wyraźna.
Straciłam wiele energii, sił, nerwów - tak ich dopingowałam.
Od dzisiejszego jeżdżenia na rowerze boli mnie pupa.
A w dodatku jeszcze ta pogoda.
Pada, nie pada, pada, nie pada... i tak w kółko.
Chcę słońca!!
Niech ktoś mnie przytuli
