Udowodnienie Ci Długi, że w tej sprawie, podobnie jak w innych zachowujesz się jak przyłapany na wykroku rzecznik włodarza nie sprawi mi żadnych trudności.
Dowód: w poprzedniej kadencji B. Błaszczyk powołał j. Aksiewicz - Kwiatkowską na pełnomocnika ds. komercjalizacji spółek miejskich. Jej zadaniem było przygotowanie "raportu" mówiącego o mozliwościach dokonania przekształcen, w tym równiez własnościowych, w spółkach komunalnych. Wiem o tym, bo często o tym rozmawialismy. Nie pamietam, czym te prace się skończyły, ale, że juz o tym myslano to fakt. A zaczeto mysleć o wpuszczeniu obcego kapitału np. do MEC-u jeszcze za pierwszego Bieńkowskiego. NIE TWIERDZĘ, ŻE TO ZROBIONO, ALE ŻE MYŚLANO O TYM.
Jeżeli chodzi o Rethmanna, to faktem jest, że załoga Zieleni tak własnie odczytała tamta decyzję prezydenta. Z samą Zielenią nie jest tak źle, skoro Twój ulubieniec regularnie udziela skwitowania i zarządowi i radzie nadzorczej. A już moje prywatne zdanie: Zieleń sprząta lepiej, niz w tamtym czasie Rethmann. Jeżeli uważasz, że "wpuszczenie Rethmanna było wypadkiem przy pracy", to albo jesteś niedoinformowany, albo naiwny, albo... (nie będę kończył).
Od wpuszczania w kanal ludzi w tym mieście są lepsi "fachowcy". Sorry, ale jednemu nawet cukrujesz.
Jeżeli chodzi o radnych, to przejrzyj sobie protokóły posiedzeń komisji od 1990r. Znajdziesz tam informacje, że myślano o prywatyzacji spółek komunalnych, albo po prostu popytaj byłych radnych z poprzednich trzech kadencji, a nie negujesz z marszu, to co pisałem. Jak dobrze wiesz, byłem radnym miejskim i możesz smiało zaliczyć mnie do tej grupy, która myślała o "prywatyzacji" spółek komunalnych. Tylko, że w przypadku większości z nich moje zdanie było na nie.
Jedynie w przypadku CEPIT-u dopuszczałem możliwość wpuszczenia prywatnego kapitału i jak sobie sprawdzisz, to dokonano juz w tej sprawie pewne kroki.
A tak z pytania, które zadałem w tym temacie zrobiłeś jazdę, że [beeep] o tym wiem (bo w Radio materiał był juz 1,5 miesiąca temu - pewnie Twój). Dlatego traktuje to co pisałeś jako off topa, bo na zadane pytanie nie odpowiedziałeś.
A pytanie było proste: za, czy przeciw??
Forum nie jest "prasą", a ja forumowym dziennikarzem. Wszystko, co tutaj pisze, to moje subiektywne odczucia, przekonania i ocena zjawisk.