przez Olaf » wtorek, 31 sty 2006, 21:32
Szanowni Państwo, po co to śledztwo, wydawało mi się, że możemy wymienić poglądy nie dociekając kto jest kim. Ja nie jestem Gargamelem, Gargamel nie jest mną. I tyle... A ktoś coś chyba źle odczytał. Nie potępiam blaa. Uważam nawet, że był dobrym dyrektorem portu. Tylko nie mogę zgodzić się z jego tłumaczeniami, bo tłumaczy się po prostu głupio. Był w tym co robił pionierem i za to należą mu się brawa. Ale czy ktoś go nie podprowadził???
A co do miejsca blaa w lewicy, zdania nie zmieniam. Jego najbliżsi koledzy sami o tym mówią wszem i wobec, wystarczy niektórych jedynie zaprosić na wódkę i pogadać... Sami wszystko mówią.