Regulamin pozwala podać publicznie tylko trzy nazwiska. Warto dodać, że osób w tej "walce" było więcej. No i starły się koncepcje czy podawać trzy osoby, które uzyskały największą ilość punktów, czy podawać wszystkie nazwiska.
Ostatecznie zwyciężyła myśl o minimalizacji. Ciekawi mnie, która koncepcja jest, Waszym zdaniem, lepsza. Pytam jako dziennikarz, Czytelników niezaangażowanych w proces wyboru.