przez Eureka » środa, 23 sie 2006, 14:52
Ten pomnik zaczyna dzielić nie tylko społeczeństwo, ale również kombatantów i prezydenta Bieńkowskiego. Wystarczyło być świadkiem przebiegu uroczystości w dniu 15 sierpnia:
-o godz. 11.00 pod pomnikiem pojawiają się kombatanci z ust, których było słychać złorzeczenie na brudny pomnik i w samotności oddają hołd oraz składają piękną wiązankę kwiatów,
-o godz. 12.00 przybywa delegacja na czele z prezydentem Bieńkowskim i posłem Czesławem Hocem. Poseł podchodzi do kombatantów, którzy stanowczo odmawiają wspólnego udziału w uroczystości. Bez udziału kombatantów władze miasta oddają hołd i składają kwiaty.
Ciekawy jestem, kto był tego reżyserem? A może ja źle widziałem?