Żona przewodniczącegogo Rady powiatu zatrudniona niezgodnie

Chcesz się wypowiedzieć na temat naszego miasta, zrób to tutaj. To jest miejsce gdzie można pisać o wszystkich sprawach dotyczących Kołobrzegu.

Postprzez Wald » środa, 7 wrz 2005, 19:25

Avatar użytkownika
Wald
V.I.P
 
Posty: 440
Dołączył(a): czwartek, 4 lis 2004, 20:48
Lokalizacja: Kołobrzeg
Gadu-Gadu: 526856

Oto cała prawda, nic więcej...

Postprzez Gandalf » środa, 7 wrz 2005, 21:33

Niestety, autor tego tematu, którego podłego imienia lepiej nie wymawiać, do tej pory nie dostarczył ni słowa z dokumentacji zebranej w tej sprawie. Więc, aby ukrócić opluwanie mojej skromnej, czarodziejskiej osoby, a także innych forumowiczów, wreszcie osób zainteresowanych, poniżej zamieszczam wyjątki.

Kursywa – tekst oryginalny, bold – komentarz Gandalfa, podkreślenie – zaznaczenie szczególnych głupot, nawiasy wcinają paragrafy.

Szczecin, 27 lipca 2005 r.
Wojewoda Zachodniopomorski do Zarządu Powiatu w Kołobrzegu
Działając na podstawie (…) ustawy o samorządzie powiatowym (…), wzywam Zarząd Powiatu w Kołobrzegu do rozwiązania umowy o pracę z Panią Anną Fijałkowską-Zabielską – Dyrektorem Ośrodka Szkolno-Wychowawczego „Okruszek” w terminie 30 dni o dnia otrzymania niniejszego pisma.
Z posiadanych przez organ nadzoru informacji oraz przesłanych przez Starostę Kołobrzeskiego dokumentów wynika, iż kierownik jednostki organizacyjnej powiatu, tj. pani Fijałkowska-Zabielska, jest wspólnikiem „Elektro-Eko-Fijałkowska-Zabielska” spółka jawna.

(…)
Tu następuje wypis opinii prawnej
W związku z powyższym, w trybie art. 85a ust. 1 ustawy o samorządzie powiatowym wzywam organ wykonawczy powiatu do podjęcia odpowiedniego aktu. W razie bezskutecznego upływu określonego na wstępie terminu, działając w trybie art. 85a ust. 2, po powiadomieniu ministra właściwego do spraw administracji publicznej, wydam w przedmiotowej sprawie zarządzenie zastępcze.

Okazało się, że wojewoda miał błędne informacje. Przykładem niech będzie tu, że pani Anna nie jest zatrudniona według umowy o pracę, a więc zwolnić jej nie można. Jest nauczycielem mianowanym, a stanowisko dyrektora objęła w wyniku wygranego konkursu. To oczywiście, nie przykleja jej do stołka, ale nie pozwala jej zwolnić w trybie podanym przez wojewodę.
Anna Fijałkowska-Zabielska, która jest wspólnikiem, nie właścicielem firmy (można to sprawdzić w Krajowym Rejestrze Sądowym), przedstawiła opinię prawną w swojej sprawie, którą posiadała już dawniej, a która powstała 15 listopada 2002 r. Na tej podstawie dalej zajmuje stanowisko. Prawnicy odpowiadają w niej na pytanie: czy kierownik jednostki organizacyjnej powiatu będący w okresie pełnienia funkcji jednocześnie wspólnikiem spółki jawnej łamie zakaz określony w art. 4 pkt. 6 tzw. ustawy antykorupcyjnej. I piszą we wnioskach, po przedstawieniu rozbioru paragrafów, oto tak:


Spółka jawna działa pod własna firmą, jest wyposażona we własny majątek i zdolność prawną, a zatem stanowi organizację wyposażoną w podmiotową osobowość. W konsekwencji wspólnik reprezentujący spółkę działa za spółkę, a nie w imieniu wszystkich pozostałych wspólników i w imieniu własnym, Kierownik jednostki organizacyjnej powiatu, będący wspólnikiem spółki jawnej nie może być uznany za prowadzącego działalność gospodarczą na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami w rozumieniu art. 4 ust. 6 tzw. ustawy antykorupcyjnej. Przepis wprowadza jednak w okresie pełnienia funkcji zakaz zarządzania taką działalnością, bycia przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności. Kierownik jednostki organizacyjnej powiatu powinien zatem powstrzymać się w okresie zajmowania stanowiska od reprezentowania i prowadzenia spraw spółki jawnej, gdyż są to czynności przedstawicielskie. W tym celu konieczne jest umowne wyłączenie prawa wspólnika będącego kierownikiem jednostki organizacyjnej powiatu od reprezentowania na zewnątrz i prowadzenia spraw spółki w zakresie dopuszczonym przez przepisy Kodeksu Spółek Handlowych.

I do tego nawiązała A. Zabielska-Fijałkowska, co jest potwierdzone odpowiednią uchwałą wspólników, która odbiera jej możliwość prawa i obowiązku reprezentowania spółki. Ona także pismem z dnia 19 sierpnia 2005 r. wystosowała do wojewody odpowiednie pismo, które zacytuję tylko w słowie końcowym, bo cała reszta została już zacytowana z innych dokumentów, a się powtarza:

Powołanym pismem wezwał Pan Zarząd Powiatu w Kołobrzegu „do rozwiązania umowy o pracę” ze mną Dyrektorem (…). Rozwiązanie takiej umowy nie jest jednak możliwe, ponieważ nie jestem zatrudniona jako Dyrektor na podstawie takiej umowy. Ponieważ jestem nauczycielem mianowanym mój stosunek do pracy jako nauczyciela powstał na podstawie aktu mianowania, a funkcja Dyrektora Ośrodka została mi powierzona po wygraniu przeze mnie konkursu przeprowadzonego w tym celu. Wobec powyższego nie zachodzą żadne przesłanki do rozwiązania ze mną jako nauczycielem pracy, co najwyżej, jeżeli zostanie utrzymane dotychczasowe stanowisko Pana Wojewody, mogę zostać odwołana z pełnione funkcji.
(…)
Niestety w piśmie brak jest wskazania podstaw prawnych co do twierdzenia, iż fakt odpowiedzialności wspólników za zobowiązania spółki jawnej przesądza o tym, że wspólnik spółki jawnej prowadzi działalność gospodarczą. Należy podkreślić, że zgodnie z art. 31 KSH odpowiedzialność wspólników ma charakter subsydiarny, tzn. następuje tylko w przypadku braku możliwości zaspokojenia się wierzyciela z majątku spółki. Wysnuwanie na tej podstawie wniosku, iż wspólnik prowadzi działalność gospodarczą, musiałoby prowadzić do uznania, że taką działalność prowadzą także członkowie zarządów spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, gdyż także i oni w podobnych okolicznościach ponoszą odpowiedzialność za zobowiązania takiej spółki. Stanowiska takiego w żaden sposób nie da się obronić.
Pragnę podkreślić, że wszelkie działania, jakie podejmowałam, czynione były i są z uwzględnieniem obowiązujących przepisów


Wojewodzie pozostało jeszcze kilka dni na odpowiedź. I póki co, wszystko wskazuje na to, że pani Zabielska-Fijałkowska nie tylko nie złamała prawa, ale także może dalej pełnić swoje obowiązki jako dyrektor „Okruszka”.
Czy może mi ktoś wytłumaczyć, dlaczego więc tyle wiader pomyj wylano w tym temacie, choć niemal nikt nie wie, o co tu chodziło i nie zasięgnął nigdzie języka, poza kątami i różnymi podejrzanymi osobnikami? Dlaczego tak kłamliwie potępiono uczciwą kobietę? Raz już napisałem: wyroki feruje się łatwo, zwłaszcza gdy nie ma się kompetencji do ich wydawania. Zaczekajmy, aż sprawa rozstrzygnie się na poziomie administracyjnym. Wtedy podyskutujemy.
Gandalf
 

Re: Oto cała prawda, nic więcej...

Postprzez dziadek » środa, 7 wrz 2005, 21:52

[quote="Gandalf"]

Czy może mi ktoś wytłumaczyć, dlaczego więc tyle wiader pomyj wylano w tym temacie, choć niemal nikt nie wie, o co tu chodziło i nie zasięgnął nigdzie języka, poza kątami i różnymi podejrzanymi osobnikami? Dlaczego tak kłamliwie potępiono uczciwą kobietę?

mój kolega Ci odpowie;

Nikt nie chce osiągnięcia prawdy samej dla siebie, tylko chce mieć rację wobec tłumu - stąd demagogiczność i płycizna argumentacji.

Zresztą są spłyciarze szczerzy i programowi. Ci ostatni podlizują się publiczności z całą świadomością swej zamaskowanej nad nią wyższości, między wierszami dając dyskretnie wyraz dla swej pogardy zrozumiałej dla wtajemniczonych.

Wystarczy bowiem wylać kubeł pomyj na łeb, aby być w niektórych, niezbyt zresztą ciekawych sferkach mile widzianym, choćby się było skończonym durniem i błaznem.

TWÓRCZOŚĆ LITERACKA BRUNONA SCHULZA, 1935r.

Avatar użytkownika
dziadek
Twardziel
 
Posty: 102
Dołączył(a): poniedziałek, 2 cze 2003, 12:22
Lokalizacja: Kołobrzeg

Postprzez Czesiumłodszy » środa, 7 wrz 2005, 22:58

Czesiumłodszy
 

Postprzez Gandalf » środa, 7 wrz 2005, 23:04

Gandalf
 

Postprzez Czesiumłodszy » środa, 7 wrz 2005, 23:09

Czesiumłodszy
 

Postprzez Gandalf » środa, 7 wrz 2005, 23:12

Mnie zainteresowały twoje słowa:
Celowym błędem bądź niekompetencją sporządzających przytoczoną opinię jest jurydyczne zrównywanie subsydiarnej odpowiedzialności wspólników spółki jawnej z odpowiedzialnością za zobowiązania spółki z o.o. jej członków zarządu.
Ja nie potrafię osądzić, czy to błąd, ty zapewne tak, bo masz większą wiedże w tej kwestii ode mnie. Ale wyraź to z całą pewnością, a wzbogacisz tę dyskusję o ciekawy element. Tymczasem post scritpum. Eh, takie rzucanie słów w przepaść.
Gandalf
 

Postprzez Czesiumłodszy » środa, 7 wrz 2005, 23:24

Czesiumłodszy
 

Postprzez trodat70 » czwartek, 8 wrz 2005, 06:49

trodat70
Bywalec
 
Posty: 28
Dołączył(a): poniedziałek, 5 wrz 2005, 19:51
Lokalizacja: z PRL

Postprzez trodat70 » czwartek, 8 wrz 2005, 07:31

trodat70
Bywalec
 
Posty: 28
Dołączył(a): poniedziałek, 5 wrz 2005, 19:51
Lokalizacja: z PRL

Postprzez trodat70 » czwartek, 8 wrz 2005, 07:33

trodat70
Bywalec
 
Posty: 28
Dołączył(a): poniedziałek, 5 wrz 2005, 19:51
Lokalizacja: z PRL

Postprzez trodat70 » czwartek, 8 wrz 2005, 07:43

trodat70
Bywalec
 
Posty: 28
Dołączył(a): poniedziałek, 5 wrz 2005, 19:51
Lokalizacja: z PRL

Postprzez ZAINTERESOWANA » czwartek, 8 wrz 2005, 08:48

Oj trodat70, nie uważasz, że trochę zaczynasz przesadzać i za bardzo ziejesz jadem? Uspokój się chociaż do ogłoszenia wyroku, czy decyzji (nie pamiętam na jakim etapie jest ta sprawa), a później krytykuj i wypominaj ile wlezie. jeżeli taka będzie Twoja wola i słuszność po Twojej stronie oczywiście.
P.S.
Podoba mi się Gandalfie to, że w końcu przedstawiłeś meritum sprawy i dokumenty potwierdzające Twoje stanowisko. Z niecierpliwością i ciekawością czekam na zakończenie "tej" sprawy...
Avatar użytkownika
ZAINTERESOWANA
Mieszka tu
 
Posty: 956
Dołączył(a): czwartek, 24 lut 2005, 13:31
Lokalizacja: Kołobrzeg

Postprzez pluskwa » czwartek, 8 wrz 2005, 12:09

pluskwa
 

Postprzez Gandalf » czwartek, 8 wrz 2005, 12:56

Gandalf
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do :: miasto kołobrzeg

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości

cron