Tokio za daleko...więc proponuję samemu nauczyć się robić tego typu przysmaki. A jako fan sushi już dawno powinieneś biec do sklepu w poszukiwaniu ryżu, maty bambusowej czy nori oraz
![fish [smilie=fish.gif]](./images/smilies/fish.gif)
i okupować kuchnię i nie wychodzić z niej aż do pierwszego udanego i smacznego futomaki
No i nie ukrywam, że bym chętnie spróbowała tego specjału w Twoim wykonaniu
