jestem zirytowana tym, co niektorzy ludzie sadza o pewnych sprawach. brzmi to nieco enigmatycznie, zdaje sobie sprawe

ale nie bede sie dokladnie zaglebiac.
a poza tym - skonczylam prace na dzis, od tych czarnych mroweczek na ekranie komputera juz bola mnie oczy, wiec zaraz wskakuje do cieplego lóżeczka i zamierzam sie wreszcie wyspac
dzis, za pare godzin do K-gu. a w piatek wielkie imprezowanie
