Nie cierpię gdy...

przez **bezAMBICJI** » środa, 3 sty 2007, 15:42

- mojego kolana

- kolejnych operacji i pobytu w szpitalu
- powrotu do normalnego funkcjonowania po operacji

- swoich chorych ambicji :oops:

- gdy ktoś próbuje mnie kontrolować i mówi mi jak mam sie zachowywac i co robić :evil:

- gdy w sklepie mam wybrac co kupić do jedzienia...tragedia :lol:

- samotności

przez **Janko Walski** » środa, 3 sty 2007, 17:18

przez **Mafi** » czwartek, 4 sty 2007, 14:12

przez **Semerchet** » sobota, 6 sty 2007, 14:49

Nie cierpię:
- naszej narodowej zawiści
- obłudy i zakłamania, w szczególności polityków
- nadzwyczajnych przywilejów - układów
- lizusostwa i poddaństwa
- braku umiejętności przepraszania i przyznawania racji
gdy ma to miejsce.

przez **FiDo** » sobota, 6 sty 2007, 15:37

przez **kamila** » sobota, 6 sty 2007, 20:01

nie cierpię, gdy nad czymś się skupiam i gile mi zlatują na papier :lol:

przez **arczi** » niedziela, 7 sty 2007, 13:29

Nie cierpię nie na widzę iść w niedziele na popołudniową zmianę.

przez **minas** » niedziela, 7 sty 2007, 17:19

przez **dziewuszka** » czwartek, 18 sty 2007, 21:25

przez **Syriusz** » piątek, 19 sty 2007, 11:29

przez **Xenia** » piątek, 19 sty 2007, 12:51

przez **Viviane** » piątek, 19 sty 2007, 14:10

...gdy monotonny głos (chyba specjalnie do tego przeszkolony) na dworcach kolejowych, powtarza jakby nic się nie stało: pociąg opóźniony 100 minut... i jeszcze dodaje: opóźnienie może ulec zmianie.

a czas mija i tyle cennego życia przelatuje pomoiędzy palcami ! ! !

przez **Viviane** » piątek, 19 sty 2007, 14:16

... i czekania... ogólnie. nienawidze !

Nie cierpię gdy...

Kto przegląda forum