Otrzymałam dzisiaj plan mojej pracy dyplomowej z naniesionymi poprawkami

Oj pomazana była ta kartka

Ale mogę uznać to za duży sukces, bo kilka osób usłyszało "Pani/Pana plan do niczego się nie nadaje, jest kompletnie nieprzemyślany, trzeba go stworzyć zupełnie od zera"

A co jest w tym wszystkim najlepsze? Że osobom, które coś takiego usłyszały, nasz kochany promotor sam plan napisał

Reszcie nasunęło się więc pytanie 'po co myśmy się męczyli?'

Tak czy inaczej mój plan okazał się całkiem niezły i teraz wystarczy go udoskonalić
No i nie mam egzaminu 22 grudnia

Moja grupa jednak stanęła na wysokości zadania (z moją koleżanką i ze mną na czele) i wybiła niektórym ten durny plan z głowy

Czyli zawitam w Kg-u 18 grudnia na całe... 16 dni

(chyba, że wykombinuję coś ciekawego na Sylwka
![hmmm [smilie=hmmm.gif]](./images/smilies/hmmm.gif)
)