Nasze avatary...

[cichy]

[Agunia]

[FiDo]

[Agunia]

[Mafi]

Tisaja, Nadinterpretacja Kochana, zwykła nadinterpretacja.

[Tisaja]

Ale ja miewam tendencje do nadinterpretacji.. ba, lubię to w sobie...
Piszcie i myślcie , co chcecie.. dla mnie coś w tym jest.
Po przeczytaniu tamtej dyskusji swój własny avatar przeanalizowałam na wszelakie sposoby...
Bardziej niz kiedy wybierałam i wklejałam na forum... jest w nim sporo prawdy...

Słonko... Twój avatar?
Twój to dziecięca radość zycia... bardzo optymistyczny i radosny...

[Agunia]

[Uri]

o ho ho ho może i mój/moje spróbujesz zinterpretować
dla ułatwienia nawet pare przypomne

[Vin]

ale fajny temat, poproszę o interpretację mojego avatara

dla ułatwienia podpowiem : moje ulubione bajki to laboratorium dextera, ed edd i eddy, bart simpson
nie lubię pomaranczowego koloru poniewaz blondynka jestem i oczy niebieskie mam wiec mi w nim nie jest do twarzy, ale rozowy fioletowy i czarny lubie, ogladac stare filmy lubie w ktorych wystepujace kobiety pala papierosa przez lufke, takie lekkie retro lubie, no i oczywiscie lotniskowce, mysliwce, amerykanska piechota morska, fortepiany mandoliny te sprawy gdzie gitara i saksofon gra i inne rozne a najbardziej lubie siebie

[Tisaja]

Ojojojj.. toż to prowokacja...
..i taka interpretacja... kobieta pewna siebie lubiąca prowokować.... (dosłowność z avatara pominę)

[rysio]

[cichy]