Czasami na forum daje się zauważyć taki owczy pęd w "chwaleniu jak leci" i rzeczywiście, jeżeli ktoś powie, że to wcale nie jest takie "cool" to zaczyna się wieszać na nim psy.
Nie wyrażanie niepochlebnego zdania ma też podłoże socjologiczne. Coś w stylu "nie będę niemiły to dla mnie też będą mili" lub "jak będę miły to może jakieś korzyści z tego będą". Chyba lepiej nie mówić nic, niż utwierdzać kogoś, kogo dzieło nie jest najwyższych lotów, że jest wielkim artystą.
Moim zdaniem jeżeli ktoś skrytykowany (konstruktywnie z uzasadnieniem) reaguje atakiem (publicznym lub prywatnie) to można stwierdzić, że ma problemy z zaniżoną samooceną, lub z oceną własnej pracy.
Przyznam, że ja bardzo ograniczam swoje krytykowanie - tak dla świętego spokoju. Nieumiejętność reakcji na krytykę moim zdaniem jest bardzo powszechna na tym forum i ogólnie w Polsce chyba.
Jeżeli ktoś chce skrytykować moją wypowiedź - proszę bardzo. Ale konstruktywnie
