
Zabawny dzień w pracy - dokarmianie liska wspaniałymi potrawami, degustacja ciekawych napoi ( bezalkoholowych)... aż pękam w szwach...

Bardzo mili- wyjatkowi goście... i miłe pogawędki przy stolikach..
Wcześniejsze zakończenie pracy- miłe zaskoczenie...
Ciekawa propozycja... po wejściu na net.. Dołączyłam do ulubionych świrów...

Poza tym żyje wczorajszymi "sukcesami"... i cieszę sie na to.. co bedzie...

I kto mi powie.. że życie nie jest piękne i nie zaskakuje nas... co krok ?
Warto walczyć i stawiać na jedna kartę. Mimo bólu decyzji i strachu przed nowym-nieznanym...
