... ludzkość miała zginąć, gdy bomba atomowa uderzy w mińskie pole. a wszyscy jak slepe mrówki tam leźli. i tylko ja znałam prawdę (według snu-widziałam w wiadomościach telewizyjnych dnia poprzedniego). a gdy wdrapałam się na stok góry, by uciec w drugą strone od miejsca zaglady...czarna dziura (a raczej ściana) i koniec planszy
i game over
ładny dowcip mi zrobili... kara, że nikomu nie powiedziałam
a tylko red bulla piłam przed snem
i ciekawe dlaczego mińskie pole
czemu nie marsowe, albo chcby elizejskie
w mińsku nie ma pola żadnego. choć nikogo by nie zdziwił pewnie grzybek atomowy wraz ze wschodzącym słońcem nad Europa
