Miały być łyżwy, ale nie było... cóż... pogody się nie wybiera ...a myślałam, że się trochę poobijam. Za to była przejażdżka autem [wręcz podwójna nawet ] a potem "nocne" zdjęcia. No i gorąca herbatka pod kocykiem, fajny film i dłuuugie rozmowy Fajnie, że mam kogoś z kim mogę sobie o "wszystkim" porozmawiać
No cóż... do następnego wypadu trzeba się lepiej przygotować