gdzie moje papierosy?!
mam za sobą pierwsze praktyki w szkole... ja wiem, że dziś są mikołajki czy coś w tym stylu, ale żeby być tak rozgadanym? Dlaczego kilkukrotne zwrocenie uwagi nie skutkuje?? Na głowe mi nie weszli, byłam stanowcza, ale ciagle rozmawiali o prezentach...
Chyba się do tego nie nadaję. Wyjdę z siebie jeśli na co drugiej lekcji bedzie mnie słuchała tylko połowa klasy, a druga pracowała tylko jeśli będę nad nimi stać i mówić:
przepisaleś to zadanie do zeszytu?
Może nie będzie tak źle... ponoć zaproponowałam ciekawy sposób rozwiązywania zadań
Musze sie odstresować
