przez Mario » niedziela, 3 gru 2006, 22:14
Włąśnie siedzę przed komuterem po wizycie na lodowisku i obklejam plastrami swoje obolałe nogi.
Łyżwy jekie są tam do wypożyczenia to jakieś chińskie tanie podróby.
Mam do krwi pokaleczone nogi, tak, że jutro zostaje w domu na rekonwalenscencji.
Po natężeniu klientów (kolejka była do drzwi wejściowych) podejrzewam, że te łyżwy, które tam można wypożyczyć zwróciły juz się tysiąckrotnie.
Wypadałoby zakupić jakieś porządne miękkie firmówki.
Jak dla mnie wizyta w celach rekreacyjnych zamieniła się w bolesny koszmar.
Już zamówiłem na allegro porządne z którymi zawitam na lodowisku gdy tylko przylecą do mnie pocztą.