http://sport.gazeta.pl/siatkowka/1,65111,3764354.html
Rafał Stec: Byłeś zdumiony stylem, w jakim Polacy Was pokonali?
Jeśli ty grasz źle, a przeciwnik - perfekcyjnie, możesz tylko mu pogratulować - mówi legenda serbskiej siatkówki, Vladimir Grbić o meczu z Polską.
Vladimir Grbić: Nie. Pracowali ostatnio ciężko i mądrze, więc wreszcie przyszły rezultaty. Kiedy przeobrazili się w drużynę, kiedy zaczęli bić się o każdą piłkę, to stali się bardzo trudnym przeciwnikiem. Niestety, my dzisiaj zagraliśmy dalece słabiej, niż potrafimy. I stało się. Jednak poczekajmy na półfinały. Tam poznamy prawdę o tym, kto jest naprawdę mocny.
Co się zmieniło w naszej reprezentacji, z którą dotąd wygrywaliście zawsze i wszędzie?
- Nie wiem co, ale wiem gdzie. W głowach. Na tym poziomie rywalizacji w siatkówce trzeba mieć sto procent techniki i taktyki i sto procent poukładanych spraw w głowie. Możesz perfekcyjnie przygotować ludzi technicznie i taktycznie, ale jak nie będą gotowi mentalnie - przegrają. Zawsze. To proste. Teraz Polacy wreszcie sprawiają wrażenie przekonanych o swoich możliwościach, są pewni tego, co robią.
Byliście dzisiaj w pełni skoncentrowani, wiedząc o tym, że awans jest pewny?
- Jak wychodzisz na boisko, to po to, aby wygrać, nie przegrać. Jak nie grasz dobrze, przegrywasz. My wypadliśmy bardzo źle, a rywal prawie nie popełniał błędów.
Niektórzy nasi siatkarze też sugerowali, że nie byliście specjalnie zdeterminowani...
- Jeśli ktoś tak myśli i mówi, to pewnie jemu się to zdarza.
W półfinale gracie z Brazylią. Wolelibyście wpaść na Bułgarię?
- Nie. Żeby zdobyć złoto i tak trzeba pokonać wszystkich. A Bułgarzy przegrali z Brazylią, bo najlepsi pozostali w rezerwie. Brazylia zagra z nami świetnie, ale i my zagramy - tym razem jestem tego pewien - świetnie. Nie tak jak dzisiaj. Możesz sobie pozwolić na porażki, gdzie chcesz i kiedy chcesz. Ale nie w półfinale i finale.
Przegrana z Polską to żaden powód do niepokoju?
- Pewnie, że nie. Jeśli ty grasz źle, a przeciwnik - perfekcyjnie, możesz tylko mu pogratulować. Jeśli popełnia błędy, to zostawia ci przestrzeń - mimo twojej słabej dyspozycji - na zwycięstwo. I jak tego nie wykorzystasz, możesz mieć do siebie pretensje.