Dziś na dworzu można było teoretycznie umrzeć ... ale w autobusie to już było umierane w praktyce
![yucky [smilie=yucky.gif]](./images/smilies/yucky.gif)
Od jutra zacznę chyba chodzić w stroju kąpielowym
Nadal nie wiem jakim środkiem transportu będę w niedzielę wracać do Kg i trochę mnie to niepokoi

I czy mi wogóle chce się wracać?

Najchętniej to zgromadziłabym kilka osób w Toruniu i posiedziała tu w wakacje
Właśnie ... wakacje

Wszystko się chrzani

Na lipiec pracy nie załatwię, bo muszę jeszcze wyjechać. Na wrzesień szykuje się conajmniej jedna poprawka

I do tego ten wyjazd do Warszawy wiszący na włosku

2,5 roku się staram

Nie jest mi to pisane ... a jeszcze straciłam główną motywację

A własciwie to 'motywacja' uważa mnie za zło konieczne
Nastrój? Depresyjno - bezsilno - uhahany
