przez kulA » środa, 3 maja 2006, 17:20
wlasnie wrocilem z kina, bylem na "Hi way" film dziwny choc bardzo fajny,
mialem tylko jedno ogromne zastrzezenie, nie grali go u nas w zadnym normalnym kinie i zmuszony bylem pojsc do multipleksu, nigdy wiecej, wszedzie zapach popcornu, odglosy jedzenia i picia coli przez slomke, przypadkowi widzowie ktorzy mocno przeszkadzaja reszcie, byl jakis dresik ktory powtarzal co druga kwestie a jego dziewczyna zasmiewala sie tak ze czasami lekko zagluszala film, MASAKRA!!! nigdy wiecej zadnych multipleksow