, tzn. jak jedli to ciasto, hyhy. Kilka motywów mi się podobało, np. Lavinia z kikutami, tylko, że już gdzieś podobny motyw widziałam, więc nie "zakrywałam oczu", słynne -ciasto, postawa Andronikusa. Fajny film, polecam. Drugi jaki oglądałam... nie pamiętam tytułu, ale to była komedia..., ale nie chce mi się o niej pisać 
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości