im bliżej tym gorzej.jutro mialam jechac do szczecina,ale moj ojciec dopiero sie co obudzil ze stacja ktora mam zalatwiona jest bardzo daleko od mojej uczelni i teraz cala rodzina na bacznosc postawiona.grrrrrrr.przeciez tramwaje istnieja, ale nie, bo po co.grrrrrr teraz musze szukac stancji
Karolina w takim razie trzymam za Ciebie kciuki i zycze powodzenia, a rodzicom kup lizaki niech maja zajete buzie czyms innym
A co do pokoi kilkuosobowych to nie jest do konca tak... oczywiscie,ze wygodniej jest samemu we wlasnym pokoju,ale przeciez duzo ludzi nawet w rodzinnym domu-mieszkaniu dzieli "cztery katy" z bratem lub siostra (albo ze wszystkim jednoczesnie ). Poza tym nie zawsze mozna pozwolic sobie na osobny pokoj-ze wzgledu na brak innej mozliwosci czy finanse.
Ja osobiscie dopuszczalam taka mozliwosc, ze bede mieszkala w jednym pokoju z druga osoba i wcale nie ona tak bardzo nie przerazala.
... Olga ... kompletnie nie przejmuj się odległościami - Toruń wbrew pozorom nie jest dużym miastem ... ale zastanów się gdzie lepiej mieszkać czy blisko starówki (gdzie najłatwiej jednak znaleźć pracę np. w jakimś pabie lub sklepie czy czymkolwiek) czy koło wydziału na Gagarina bo to jednak kawałek (ok. 10 min autobusem), zawsze lepiej dojechać z centrum na zajęcia, gdyż autobusy pod umk kursują co 10 min i komunikacja w tym zakresie jest bardzo dobra i przy tym mieszkać blisko "życia studenckiego" i ewentualnych możliwości pracy ...