wczoraj pierwszy egzamin napisany... szybko i bezboleśnie... zaliczenie ćwiczeń i to pierwszy termin, więc emocji nie wywołał u mnie żadnych.... czysta formalność... martwić to się będe za tydzień... kolejne dwa... w tym jedna moja nieszczęsna poprawka... ale przynajmniej miło się spotkać z przyjaciółmi
Ooooo matko...ja sie potwornie boję.....bo chyba jestem za stara,żeby zaczynać studia.....juz byłam przyzwyczajona,ze mam to za sobą......A tu masz babo placek. Trza się uczyć dalej