Strona 1 z 3

P2P i automatyczne systemy monitorujące

PostNapisane: poniedziałek, 8 maja 2006, 09:34
przez r00t
Ponieważ maile z systemów monitorujących sieci P2P pojawiają się coraz częściej taka uwaga do wszystkich.

Jeżeli korzystacie z eMula/eDonkey'a róbcie to rozwagą. Można się uchronić przed tego typu inwigilacją z USA. Nie namawiam nikogo do piractwa ale sami wiecie, wykonywanie takich telefonów do abonentów i odpisywanie komórkom wytwórni filmowych do zwalczania piractwa nie jest przyjemną rzeczą.

Jak się uchronić? To proste. Po pierwsze trzeba wyłączyć pobieranie nowych serwerów eDonkeya z innych serwerów (tych do których jesteśmy podłączeni). Przede wszystkim trzeba wyłączyć pobieranie serwerów od innych użytkowników sieci ed2k (to raczej jest domyślne ustawienie klientów). Jeżeli wyłączymy pobieranie serwerów to trzeba je dodać ręcznie np. korzystając z jakiejś strony która podaje tylko "zaufane" adresy. Kolejnym krokiem jest skorzystanie z listy tak zwanych "trefnych" zakresów IP. Dobre programy p2p mają taką opcję. Aktualna lista "AntiP2P" znajduje się pod adresem http://home.broadpark.no/~vrjo/bluetack/level1.zip Adres tej listy podajemy w konfiguracji klienta.

To tyle. Po tych zabiegach osiołek będzie odporny na wścibskie oczy agentów z za oceanu i nie tylko. To jest opis teoretyczny i proszę nie zadawajcie mi pytań w stylu "a gdzie w eMule v1.696b mam zaznaczyć opcję xyz" bo i tak NIE ODPOWIEM. W każdym programie te opcje ustawia się inaczej. Niektóre mogą np. nie mieć ochrony "anti p2p" - radzę wtedy zmienić klienta... Jeżeli ktoś korzysta z takiego programu to niech zada sobie trud żeby korzystać z niego ŚWIADOMIE. Zabezpieczanie się przed inwigilacją nie jest przestępstwem tak samo jak korzystanie z programów p2p... ale pobieranie materiałów chronionych prawem autorskim nim jest... i proszę o tym pamiętać.

Co do Direct Connect powiem tylko, że to programy w których najmniej możemy się uchronić przed inwigilacją... Wynika to ze specyfiki działania tego protokołu... Naprawdę radził bym zaprzestanie korzystania z DC, jeżeli ktoś wymienia się materiałami chronionymi prawem autorskim.

W sieci BitTorrent jest podobnie jak w Edonkey/Overnet - sposoby na uchronienie się przed inwigilacją są takie same (plik Anti P2P)

Możecie tutaj dyskutować na ten temat.

PostNapisane: poniedziałek, 8 maja 2006, 11:58
przez Dreams

PostNapisane: poniedziałek, 8 maja 2006, 18:39
przez cushu
Czyli jak rozumiem np. azureusa chroni wtyczka ?
Tylko tak sie zastanawiam czy to jest skuteczne? Bo jak zrozumialem, te listy blokuja adresy ludzi, ktorzy chcieliby inwigilowac, ale nie gwarantuja jakiejs anonimowosci. Wystarczy ze jakas agencja wykupi sobie dostep do internetu u przecietnego szarego ISP i cale zabezpieczenia szlak trafi? Czy to dziala jakos inaczej?

PostNapisane: poniedziałek, 8 maja 2006, 19:26
przez j0shu4

PostNapisane: poniedziałek, 8 maja 2006, 19:29
przez r00t

PostNapisane: wtorek, 16 maja 2006, 15:35
przez r00t
BearShare = (protokół) = http://www.google.com w poszukiwaniu klienta który umie używać anti p2p

PostNapisane: czwartek, 18 maja 2006, 14:37
przez Pelson

PostNapisane: czwartek, 18 maja 2006, 17:22
przez Palacz

PostNapisane: środa, 19 lip 2006, 17:46
przez Generał

PostNapisane: czwartek, 28 wrz 2006, 18:11
przez Joel

PostNapisane: poniedziałek, 15 sty 2007, 13:35
przez r00t
Zgodnie z tym co zapowiadałem w dziale software dołączam listę adresów IP które zostały "zauważone" w sieciach P2P...

http://www.tkk.pl/lista/