przez dziurawe kalesony » niedziela, 20 mar 2005, 11:05
co do ankiety, jezeli czlowiek sam moze zdecydowac o wlasnej smierci, jest w porzadku. Jezeli ktos decyduje za niego, nie jest. W USA (Floryda konkretnie) zakonczyla sie wlasnie 15 letnia sprawa pani Terri Schiavo, ktora po wypadku byla warzywem. Rodzice przeciwstawiali sie eutanazji, maz byl za. W koncu jednak odlaczono ja od aparatow podtrzymujacych zycie. Ja ta decyzje calkowicie popieram, chociaz nie jestem w stanie sobie wyobrazic, jak musieli to przezyc jej rodzice. Dlatego zaznaczylem TAK...........[/quote]
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Napisałeś, że jeżeli ktoś podejmuje taką decyzję sam - to jest w porządku, jeżeli decyduje za niego ktoś inny to nie jest w porządku i podałes przykład. Za tą panią podjął decyzję
sąd, wysłuchując racji rodziców, męża, lekarzy. Zaznaczyłeś TAK - to ja już nic nie rozumiem z tego co napisałeś, myślałam, że zaznaczysz NIE, ponieważ ta pani nie była w stanie podjąć samodzielnie decyzji, ponieważ nie była nawet świadoma sytuacji w jakiej się znajduje.
Jako matka nigdy nie chciałabym się znaleźć w takiej sytuacji ! Dla mnie jest niedopuszczalne, że sąd zadecyduje o tym, czy np dziecko zostanie odłączone od aparatury, mimo wszystko chyba wolałabym tkwić przy łóżku dziecka i się łudzić, że sytuacja się zmieni, wiadomo , że to nierealne, ale rodzice w takich sytuacjach desperacko trzymają się każdej nadziei. Rozumiem dlaczego rodzice tej kobiety nie chcieli się na to zgodzić, a co do męża, facet chciał po prostu żyć dalej, być może założyć nową rodzinę itp.