nie, to nic nie da prócz kolejnej ostrej, amerytorycznej kampanii wyborczej. Skład sejmu będzie podobny, tyle że dokładniej byśmy się pewnie dowiedzieli co czyj dziadek robił za młodu.
PiS nie zdążył się jeszcze na tyle skompromitować, aby utracić poparcie na tyle, aby utracić obecną pozycję.