No piekny i taki wypracowany głos Pfff.....a mój mąż mówi (jak śpiewam w samochodzie),....że nie mam talentu..... Ale co ja sie bede porównywać.........
Napisane: wtorek, 30 sie 2005, 15:46
przez Agnes
Napisane: wtorek, 30 sie 2005, 18:00
przez ZAINTERESOWANA
Napisane: wtorek, 30 sie 2005, 18:06
przez Wlodar
Napisane: wtorek, 30 sie 2005, 18:27
przez Agnes
Napisane: środa, 31 sie 2005, 17:08
przez keeper
kiedy tego słuchałam trudno było opisac moją mimikę no ale tak to jest,kiedy jednocześnie macha się do publiczności, szczerzy koronki, kręci piruety...let as bi tugeder bejbi
Napisane: środa, 31 sie 2005, 17:35
przez SAVARY
To już kot mojej Mamy lepiej śpiewa
Stara się jak może, ale myślałem, że padnie na serce