Kursant: – Do wypadku.
Instruktor: – Do wypadku. Wychodzi kobieta z samochodu, płacze i mówi ci prosto w oczy: „Co pan zrobił? Co pan zrobił? Moja dwójka dzieci nie żyje”. Co jej powiesz? Co jej powiesz prosto w jej płaczące oczy? Co Co jej powiesz?
Kurant: Że nie myślę...
Instruktor: Słucham ciebie? Ty sobie k.... zdajesz sprawę z zagrożenia?
Kursant: – Tak.


http://www.wiadomosci24.pl/artykul/inst ... 10509.html