wklejam list - znanego dziennikarza, może ktoś się skusi -
---------
Moi drodzy,
jeżeli potraktujecie to, jako spam, to serdecznie przepraszam. Ja jednak po prostu zwracam się z prośbą do koleżanek i kolegów dziennikarzy oraz innych ludzi mediów.
Informowałem jakiś czas temu, o organizowanym przeze mnie, w ramach Morskiego Bractwa Dziennikarzy, rejsach jachtem po Morzu Śródziemnym. Niestety pomysł spotkał się z niewielkim odzewem. W ten sposób znalazłem się w nieciekawej sytuacji. Pomimo znalezienia sponsora, dzięki któremu tydzień na pokładzie 15-metrowego jachtu żeglującego po Morzu Egejskim i Marmara kosztuje tylko 850 zł, chętnych nie było wielu. Zdaje się więc, że wraz z Morskim Bractwem Dziennikarzy znalazłem się z ręką w nocniku, bo za czarter łódki trzeba było zapłacić z góry. No chyba, że…
Jeżeli nie Wy sami, to może wśród swoich przyjaciół, współpracowników, bliższych i dalszych znajomych macie takich, którzy by chcieli i mogli pożeglować od 28 stycznia do 4 lutego z Aten na Cyklady? Albo od 4 do 11 lutego ze stolicy Grecji do Stambułu?
Ja już jutro lecę na jacht, ale cały czas będzie ze mną kontakt na komórkę (+48.501.355.572) Wystarczy więc zadzwonić, by zgłosić swój udział, a później z 220 euro zjawić się w Atenach (a właściwie w Pireusie) na jachcie.
Oczywiście trzeba jeszcze tam dotrzeć. Samolot taniej linii lotniczej easyJet z Berlina do Aten i z powrotem kosztował wczoraj niecałe 700 zł. W przypadku powrotu Germanwingsem ze Stambułu – to samo.
pozdrawiam i liczę na Was
Tomasz Rogowski - MBD