ciężka sprawa, Kosowo. osobiście nie podoba mi się pomysł kontynuacji ograbiania Serbii ze wszystkiego co można, to jak kopanie leżącego. do tego jeszcze Kosowo, tak jak i Albania, jest wylęgarnią przestępczości i raczej z jego państwowości nic dobrego nie wyniknie.
z drugiej jednak strony narody mają prawo do samostanowienia. co jednak jest dla NATO raczej niewygodne - Hiszpania i Baskowie, Turcja i Kurdowie, nie mówiąc już o przypadkach pozanatowskich jak Osetia.
będzie się działo.