Strona 1 z 1

Szczecin: 7-kilogramowy noworodek

PostNapisane: piątek, 12 sty 2007, 09:43
przez loisslane
Chłopczyk o wadze 7 kg 130 g i długości 66 cm przyszedł na świat w środę w szpitalu wojskowym w Szczecinie. Poród odbył się przez cesarskie cięcie. - Nie spotkałam się w Polsce z przypadkiem narodzin dziecka powyżej siedmiu kilogramów - mówi Ewa Helwich, krajowy konsultant ds. neonatologii, lekarz Centrum Zdrowia Dziecka. - Rzadkością są przypadki powyżej pięciu kilogramów, a już prawdziwym fenomenem powyżej sześciu. W tym przypadku możemy mówić o makrosomii, czyli genetycznym uwarunkowaniu do rodzenia dużych dzieci.

Jak zapewnia Andrzej Puchalski, ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego szpitala wojskowego, mama Bożena Skulska i jej synek Kacper są zdrowi i czują się dobrze. Pani Bożena ma 45 lat. Kacper to jej czwarte dziecko. Od początku ciąży rodzice spodziewali się, że chłopczyk będzie duży. Także poprzednie ich dzieci nie były małe. Izabela (dziś 6 lat) po urodzeniu ważyła 5,5 kg, Monika (dziś 26 lat) i Patryk (16 lat) - ponad 4 kg. Sami rodzice natomiast są przeciętnego wzrostu i wagi.


źródło: gazeta.pl


:shock:

PostNapisane: piątek, 12 sty 2007, 11:09
przez Flo
klocek, nie wiem czy jest sie z czego cieszyc, bo od samych narodzin jest skazany na pewnego rodzaju ulomnosc ktora w szybkim czasie moze przysporzyc mu kilka chorob

PostNapisane: piątek, 12 sty 2007, 11:38
przez loisslane

PostNapisane: piątek, 12 sty 2007, 11:41
przez Bonhart

PostNapisane: piątek, 12 sty 2007, 12:39
przez Syriusz

PostNapisane: piątek, 12 sty 2007, 14:44
przez pifpaf
Faktycznie olbrzymie dziecko, ale kobieta podobno miała cukrzycę ciążową ... Moje ważyło 3 kg i mi wystarczyło, ale rodziłam siłami natury i się z tego bardzo cieszę (oczywiście przy 7 kg nie ma co gadać o naturalnym porodzie).

PostNapisane: piątek, 12 sty 2007, 15:21
przez U-S
Mój Synuś ważył 3700 i odczułam to jak chodziłam w ciąży, natomiast nie wyobrażam sobie chodzić w ciąży z 7 kilogramowym dzieckiem. Ale gratuluję szczęśliwym rodzicom

PostNapisane: piątek, 12 sty 2007, 18:57
przez barmaid
Fajny bobciu...wygląda jak miniaturka wojownika sumo :lol: A ja urodziłam 4150.... nigdy bym nie przypuszczała, że w moim ciele urośnie cos tak wielkiego...wszystko się może zdarzyć. niech rośnie zdrowo na potęgę :)

PostNapisane: poniedziałek, 15 sty 2007, 13:41
przez dziewuszka
Dziecko jest zdrowe. Sam fakt, że przyszło na świat tak duże nie oznacza, ze musi być chore. Pozostałe rodzeństwo tego “klocka” jak napisałeś też urodziło sie dużo większe niż przeciętne noworodki, a jednak wyglądają normalnie i problemu z nadwagą nie mają. Moim zdaniem, waga urodzeniowa nie jest tak istotna jak późniejsze nawyki żywieniowe. Nie jeden noworodek ważący 2,5 kg w wieku 6 lat wygląda jak klocek i wtedy to jest problem. Masa wypracowana na czipsach, coli i słodyczach to nie to samo co pulchne krągłości wychodzące z brzuszka mamy. :)

PostNapisane: poniedziałek, 15 sty 2007, 13:44
przez dziewuszka