Strona 1 z 3

Bez adwokata obywatel bez szans

PostNapisane: poniedziałek, 5 cze 2006, 14:13
przez Demurrer

PostNapisane: poniedziałek, 5 cze 2006, 15:01
przez BLAaa
No faktycznie trochę się pozmieniało. Ale nie łapię jednej rzeczy - a co z orzecznictwem? Załóżmy, że pozwany nie wskazał przykładu orzecznictwa, który potwierdzałby jego linie obrony, to sąd juz nie musi uwzględnić tego rzecznictwa?

PostNapisane: poniedziałek, 5 cze 2006, 16:47
przez kołysanka

PostNapisane: poniedziałek, 5 cze 2006, 18:47
przez Demurrer

PostNapisane: poniedziałek, 5 cze 2006, 19:29
przez kołysanka
[quote="Demurrer"

Niegospodarność to domena prawa karnego. Omówione zmiany natomiast dotyczą postępowania cywilnego.[/quote]

masz rację, dzięki - mam "w okolicy" taką sprawę i chyba patrzę na sądy przez jej pryzmat...

PostNapisane: poniedziałek, 5 cze 2006, 22:17
przez BLAaa

PostNapisane: wtorek, 6 cze 2006, 07:34
przez Dreams
Myślę, że przedstawianie tak czarnego scenariusza jest trochę na wyrost. Zmiany mają przyśpieszyć orzecznictwo i dobrze. Sprawy nie będą ciągnęły się latami. Jeżeli przybędzie profesjonalnych prawników to i ich usługi będą tańsze, a więc bardziej dostępne dla przeciętnego obywatela. Nie wspomnę już o jakości tych usług. Poza tym każdy obywatel ma prawo złożyć wniosek o obrońcę z urzędu jeżeli nie może ponieść kosztów sądowych bez uszczerbku koniecznego utrzymanie siebie i swojej rodziny. I jeszcze jedno większość sędziów poucza strony działające bez pełnomocnika o procedurze i myślę, że to się nie zmieni. Dlaczego jesteśmy tak zdziwieni, że Sąd ciężar przeprowadzenia sprawy i udowodnienia swoich roszczeń przerzuca na stronę? Ja się wcale nie dziwię. W 75% przypadków przez ostatnie lata to właśnie sąd pracował za pełnomocników, bo oni mieli zbyt dużo spraw, żeby zapamiętać o co sprawa się toczy, nie wspomnę już o przestrzeganiu terminów na złożenie wniosków dowodowych, które to terminy sąd zakreślał w nieskończoność. A kolizję terminów pełnomocników? Zwolnienia lekarskie? Nie wiem czy są jakieś dane statystyczne ile spraw zostało odroczonych właśnie z tych powodów, bądź przez nieprzygotowane się pełnomocnika do sprawy , który nawet na pierwszej rozprawie nie potrafił sprecyzować żądania? Myślę, że wszelkie zmiany zdyscyplinują w końcu prawników, którzy tak konsekwentnie prowadzą walkę o to, aby ich przypadkiem nie było więcej. A orzecznictwo? Nie jesteśmy w Stanach Zjednoczonych – sąd może ale nie musi przyznać racji stronie, która przedstawi mu orzeczenie w danym temacie. Poza tym w każdym sądzie jest już program komputerowy zawierający aktualne orzecznictwo i myślę, że większość sędziów z tego programu korzysta mając dzięki temu pełniejszy obraz. Oczywiście zarówno po jednej jak i drugiej stronie występują jakieś anomalia – jak wszędzie. :girl:

PostNapisane: wtorek, 6 cze 2006, 09:55
przez Demurrer

PostNapisane: wtorek, 6 cze 2006, 11:02
przez Dreams

PostNapisane: piątek, 9 cze 2006, 09:43
przez ewe

PostNapisane: wtorek, 13 cze 2006, 10:22
przez ewe
A kiedyś prawo bylo proste ,mieli tylko 10 przykazań

PostNapisane: wtorek, 13 cze 2006, 15:48
przez marek
prawo dla bogatych?

PostNapisane: środa, 14 cze 2006, 10:08
przez ewe