Niecierpię pani( chyba włascicielki,bądź matki własciciela) w sklepie papierniczym na ul. Wolności,oraz pana z Idei na starówce( taki w okularach).
Bardzo lubię panią w bibliotece-beletrystyce , panią ze sklepu ABC(rudą), panią z kiosku obok ratusza (blondynkę), właścicielkę sklepu firmowego L'Oreal (koło Kazamatów).....wiele osób bardzo lubię.