Nie mogłem się powstrzymać. Jednak współczesna prasa jest sztuką samą w sobie..
Otwieram 47 nr Pani Domu, czyli poradnik dla początkujących Domin i co widzę?
Fantastyczny tekst, o tym jak zrobić swojego faceta w bambuko, czyli Naucz się kłamać tak jak On! A w nim złote sentencje typu: Pierwszym naszym krokiem powinno być pozbycie się wyrzutów sumienia i akapit o tym jak wmówić sobie, że czarne jest szare, przez co zbliżone do białego, dzięki czemu i tak wszyscy pójdziemy do nieba. Kłam tak, by on wiedział, że na tym zyskuje i zawsze przedstaw mu jakąś korzyść z tego, że go oszukujesz A co zrobić jeśli w życiu znowu coś nie wyszło? Nie daj mu dojść do słowa – szlochaj, żałuj i przepraszaj. Żaden się temu nie oprze.. Ale pamiętaj – wyciągnij wnioski. Zastanów się, co zrobiłaś źle, że jednak się połapał?(...) Ucz się na błędach – z czasem dojdziesz do perfekcji!
A obok możemy przeczytać trzy sposoby na wyłudzenie samochodu od swojego mężczyzny. Nikt tylko nie dodał małej gwiazdki z mikroskopijnym przypisem „Działają przy IQ < 90” Chociaż z drugiej strony dostanie samochodu dzięki tekstowi, że to cię „bardzo podnieca” nie świadczy o inteligencji twojego partnera, tylko o waszych problemach seksualnych. Szkoda też, że nie podano czwartego sposobu – idź do pracy i sobie kup. W myśl tego co można było przeczytać cztery strony wcześniej, a wiec artykułu prezentującego postać Kazimiery Szczuki, niezależnej, silnej, walczącej kobiety. Nawet obiła mi się o oczy jakaś pochwała związków partnerskich...
Tak czy siak, pointa jest najważniejsza. A jest nią oczywiście Alfabet miłości i trudne słowo jakim jest Impotencja. Autorka wymienia jakie są jej najczęstsze przyczyny, ale zapomina dodać, że lektura 47 numeru Poradnika dla miłośniczek lateksu jest jedną z nich.
Niewątpliwie przyznaje Pani Domu swój złoty kaganiec, dla najbardziej fetyszystycznego pisma na rynku dostępnego bez ograniczeń wiekowych.
A może wy też macie jakieś absurdalne doświadczenia z przeglądu prasy?