Napisane:
piątek, 13 sty 2006, 00:42
przez Didi
ten stary tybetanczyk to jedno z moich ulubionych zdjec
Napisane:
piątek, 13 sty 2006, 09:14
przez Ged
podrózujesz na zasadzie: przelot tam i z powrotem, a na miejscu plecak i Lonely Planet?
Napisane:
piątek, 13 sty 2006, 12:45
przez FiDo
a ile kosztuje was taka podroz??
Napisane:
piątek, 13 sty 2006, 13:45
przez FiDo
niestety, nie na moja studencka kieszen. mam nadzieje, ze w przyszlosci bedzie mnie stac zeby chocby raz na dwa lata sobie taka wycieczke zrobic.
jeszcze jedno pytanie wracajac do tematu fotografii: jaki aparatem robisz zdjecia? czy to canon 300D?