Strona 2 z 4

PostNapisane: sobota, 1 paź 2005, 16:37
przez MarcinR
a karolla jest normalna :lol:
ihaaa
karolla ile ty dziennie jaraSz ?? :lol:

PostNapisane: sobota, 1 paź 2005, 17:33
przez Tisaja

PostNapisane: sobota, 1 paź 2005, 20:58
przez r00t

PostNapisane: niedziela, 2 paź 2005, 18:40
przez stary_zgred

PostNapisane: wtorek, 4 paź 2005, 18:49
przez Joey
stary_zgred na jakiej podstawie piszesz, że wsystkie utowry sa dobrane bpm ? masz kazdy z tych utworów i sprawdzałeś ile ma bpm ?

PostNapisane: wtorek, 4 paź 2005, 19:02
przez stary_zgred

PostNapisane: wtorek, 4 paź 2005, 19:07
przez Joey

PostNapisane: wtorek, 4 paź 2005, 19:29
przez stary_zgred

PostNapisane: wtorek, 4 paź 2005, 19:30
przez Joey

PostNapisane: wtorek, 4 paź 2005, 22:07
przez r00t
...powiem tak, pitcha używa się zawsze... jeżeli chce się zwiększyć lub zmniejszyć tępo granej muzyki.. jak by ktoś się przyjrzał, miks zaczyna się od około 124 dobija do 129 a potem zwalnia na 125 .. nie da się tego zrobić bez używania pitcha... i ja go używam,... tylko że tego nie słychać.. mam swoje sposoby ;)

stary_zgred: nie wiem co to znaczy "miks synchroniczny" ale domyślam się że chodzi o taki rodzaj miksowania w którym nakładają się bity utworów... otóż to jest jedyny rodzaj miksowania.. bo nie wyobrażam sobie innego... nawet jeżeli nie słychać bitu przy miksowaniu dwóch kawałków to też jest "miks synchroniczny"

..moim zdaniem nie wieje nudą… posłuchaj do końca… co do energii, cóż.. kwesta gustu... ja uważam ze to duża sztuka... pomijają to "teoretyzowanie" powiem ci że są na świecie ludzie którzy robią to bardzo dobrze... i nie tylko warsztat jest ważny... co z tego że ktoś będzie technicznie dobry jak technicznie dobrze zmiksuje denne kawałki...

moim celem było zmiksowanie muzyki tak jaką lubię posłuchać na imprezie... bo to jest muzyka taneczna przede wszystkim... w Kołobrzegu nie usłyszysz tego raczej nigdzie... ani w radiu ani na imprezach, w innych (czytaj większych) miastach jest odwrotnie wręcz... u nas albo tak zwane "holenderskie ciśnienie" :) albo top20 z ViVa TV...

PostNapisane: środa, 5 paź 2005, 09:19
przez stary_zgred
Jeśli chodzi o pitch, to napisałem przecież, że "prawie nie kombinowałeś" co oznacza, że zmiana tempa nie była wyczuwalna, i to zasługuje na pochwałę. Mało kto w godzinnym miksie wyczuje zmianę bpm w granicach 5.
Jeśli chodzi o miks synchroniczny, to masz rację: DZISIAJ nie ma innych sposobów miksowania, ale zapewniam Cię, że były. W latach siedemdziesiątych (wtedy grałem pierwsze dyskoteki) nie istniał tak wyspecjalizowany gatunek muzyczny, jak dance, house czy techno czy jak tam chcesz. Miksować trzeba było najróżniejsze utwory. Były na to sposoby. Zresztę wówczas deejay miał inną rolę, był bardziej "zagadywaczem", wodzirejem. Na egzaminach "didżejskich" (tak, tak, były takie) wymagano umjejętności mówienia do publiczności. Ale wszystko ewoluuje, funkcja deejay'a dziś nie ma nic wspólnego z tamtą.
Podtrzymuję swoją wysoką ocenę Twojej pracy.

PostNapisane: środa, 5 paź 2005, 13:19
przez Joey

PostNapisane: środa, 5 paź 2005, 18:36
przez dziadek
no ....- a jak z prawami autorskimi wykorzystanych utworów????

PostNapisane: środa, 5 paź 2005, 18:52
przez OMAR
Dobry transfer :roll:

PostNapisane: środa, 5 paź 2005, 18:58
przez HO!HO!