Przypadkowo (chyba w poniedziałek) trafiłam na wywiad z nimi (VIVA)..
..jak tylko poleciały pierwsze dźwięki zaczęłam się dławić ziemniakiem z niewiadomego powodu
[center]...Wyłaczyłam więc telewizor..[/center]
przypadek? czy tak miało być?
Po tych kilku nutach nie mogę stwierdzić czy The Calog mi sie podoba czy nie...
[center]...ale wole nie ryzykować
..jestem przesądna... [/center]