- stary kawałek odświeżony nową aranżacją - rewelacja

"... w pokoju panny Janki są szyby i firanki...
tam stale gramofon gra...
albowiem panna Janka jest gramofonomanka ...
od ranka - do ranka - wciąż gra...
... i tak śpiewa wciąż -
"a ja sobie gram na gramofonie... trali trali trala
zimą w domu latem na balkonie... trali trali trala - gramofon gra....
- i nic mnie nie przejmuję ... gdy mnie coś denerwuje - na gramofonie gram...
a kiedy władza przyszła - rzecze panna Janka - cóż robić - zrozum - ja - się boje sama spać, więc - ja sobie gram na gramofonie... trali trala trala gramofon gra... "
