Strona 182 z 185

Re: Fajny film wczoraj widziałem/am

PostNapisane: piątek, 27 mar 2009, 21:55
przez Agunia

Re: Fajny film wczoraj widziałem/am

PostNapisane: sobota, 11 kwi 2009, 09:02
przez FiDo
Obrazek

Obrazek

Obrazek

wszystkie trzy mocno polecam

Re: Fajny film wczoraj widziałem/am

PostNapisane: sobota, 11 kwi 2009, 12:04
przez Tisaja
FiDo "Pora umierać" to strasznie smutny i cierpki film...historia wywołująca "gęsią skórkę". 8)

Re: Fajny film wczoraj widziałem/am

PostNapisane: sobota, 11 kwi 2009, 21:55
przez FiDo

Re: Fajny film wczoraj widziałem/am

PostNapisane: czwartek, 16 kwi 2009, 06:48
przez barmaid
Nie zasnęłam, do 2 z minutami oglądałam z rozdziawionym dziobem :shock: . Fenomenalny ! I jak Toma Criuse'a trudno mi przełknąć, tak w tym przypadku mnie przekonał. Scen z obrzydliwym, ale jakże oczyszczającym deszczem żab ... długo nie zapomnę.


Re: Fajny film wczoraj widziałem/am

PostNapisane: poniedziałek, 20 kwi 2009, 11:03
przez Suzy
Dziennik nimfomanki

hym....muszę przyznać, że spodziewałam się po tym filmie dość dużo....a od początku jakoś tak mnie rozczarowywał....zaczęło się od głównej roli i aktorki która jakoś mnie nie urzekła...zwyczajnie jakaś taka duża była i mało kobieca jak na mój gust estetyczny...gdy już się do niej przyzwyczaiłam z "opowieści nimfomanki" film przerodził się w zwykłe opowiadanie o biednej kobiecie żyjącej z tyranem... eh...nie dostrzegłam w nim w dodatku żadnej głębszej analizy osobowości tej kobiety... jak dla mnie mało wiarygodna była także przemiana owej nimfomanki w wyjątkowo oddaną i zapłakaną słabą istotkę, bez żadnych pokus a mającej przecież kiepskiego w łóżku faceta... :| no ale co ja tam wiem o byciu nimfomanką... :smiech: i to waśnie mnie chyba wkurzyło, że właśnie chciałam się czegoś dowiedzieć i zrozumieć a tu pusto....

Dziwna sprawa z tym filmem...niby nie był zły...ale... rozczarowałam się...
niby pisano o tym filmie, że skandalizujący...hym...chyba jestem wyjątkowo tolerancyjna, bo ja tam skandalizującego nic w nim nie widziałam...może książka lepsza, ale raczej po nią nie sięgnę skoro film nie powala...

no ale nie odradzam...może kogoś ten film poruszy....dla mnie ... kiepścizna 8)

Re: Fajny film wczoraj widziałem/am

PostNapisane: wtorek, 21 kwi 2009, 09:52
przez Florek
Gran Torino - jeden z najlepszych jakie w zyciu widzialem. Clint znowu rewelacyjnie, straszny rasista i nacjonalista ale jakies uczucia sie w nim tlą

Changeling - na faktach, Angelina w swietnej roli skrzywdzona przez skorumpowana policje

Slumd Millionaire - kazdy wie ze rewelacja

Marley & Me - mozna sie wzruszyc, jaki wielki wplyw na czlowieka ma pies

Seven Pounds - Will Smith stanal na wysokosci zadania. Ciekawy watek z Woodym Harelsonem

Punisher 2 Warzone - zlitujcie sie, za duzo krwi, za duzo masakry brrrrrrrrr

The Air I Breathe - mozna rzec "tadaaaaaaaaaaaaa", swietny film, swietne historie swietnych aktorow

Re: Fajny film wczoraj widziałem/am

PostNapisane: sobota, 25 kwi 2009, 23:33
przez FiDo
Obrazek


czyli wieczor w pozytywnie po*****ym stylu

Re: Fajny film wczoraj widziałem/am

PostNapisane: niedziela, 3 maja 2009, 19:15
przez FiDo

Re: Fajny film wczoraj widziałem/am

PostNapisane: wtorek, 5 maja 2009, 12:59
przez Oscar
Podobno, żeby zrozumieć "Dziennik nimfomanki" trzeba być dojrzałym człowiekiem, nie mylić z przekroczeniem 18. roku życia, czy będąc studentką, studentem IV roku stosunków ... międzynarodowych, lecz w słusznym wieku. Sam film nie traktuje o seksie jako takim. Zresztą ilu mądrali o tym filmie dyskutuje, kłóci się i wyzywa na najbardziej opiniotwórczym portalu. Kto chce, niechaj czyta.

http://film.onet.pl/18644,,Dziennik_nim ... ,film.html

Najlepsze są te filmy, które ludzie już znają :)

Re: Fajny film wczoraj widziałem/am

PostNapisane: sobota, 16 maja 2009, 22:40
przez kamila
Co prawda nie film, a serial, ale wciągnęłam się od jakiegoś czasu.. zabawny, ciekawy, pokazuje, że im człowiek bardziej się stara i dąży do celu, tym bardziej życie stawia opór. Jak to się mówi "zawsze coś, zawsze ku.. coś". Polecam :)

Obrazek