"Kupiec wenecki"
...po ekranizacji "Otello" i dobrze zapowiadajacej się obsadzie (min. Al Pacino, Jeremy Irons) spodziewałam się, że film będzie fenomenalny...okazało się jednak, że chyba częściej na nim gadałam i komentowałam niż patrzyłam w ekran

teraz już nawet nie wiem czy to wina mojej słabszej koncentracji czy niepodważalnego faktu, że zamiast niespodziewanych wątków i akcji Szekspir zafundował nam mdłą opowiastkę z szablonowymi postaciami
podsumowując - żądnej krwi...
- żadnych zwrotów akcji...
- żadnej godnej zemsty...
po prostu nuda!
jeśli ktoś mimo wszystko jednak się więc skusi... to radzę mieć przy sobie miłe towarzystwo... bo to jedyne co stratę czasu wynagrodzi
