i jakie wnioski

po pierwsze gra koncowek...."Karol Wspanialy" nie nauczyl tego zespolu grac koncowek, a Chudeusz w 3 dni niewiele mogl poprawic... to jest zdecydowanie najwieksza bolaczka tego zespolu... ilez to meczy moglo byc wygranych
po drugie kondycja... w polowie 3 kwarty nasi zawodnicy po prostu fizycznie sie zameczyli i wielka przewaga szybciutko stopniala... tez jest wiele do poprawy...
po trzecie....nie mamy rozgrywajacego z prawdziwego zdarzenia... pod koniec 4 kwarty to wlasnie glupie wejscia pod kosz Branduna i Jovanovica ( i glupie rzuty za 3 Mrozka ogolnie grajacego dobry mecz...) przesadzily o dogrywce...
ale mecz byl swietny....tylko szkoda, ze znowu przegrany...
i dlaczego Raczynski prawie nie gral
