Strona 1 z 3

Kołobrzeżanin - brzmi dumnie ?

PostNapisane: sobota, 11 lip 2009, 21:17
przez Oscar
Materiał TKK p.t. "Morze piwa" wyjawił podwójną moralność. Pan radny z PiS, Pan rzecznik Prezydenta, Pani z US "Bałtyk" - zdumiewająca zgodność zapanowała
w wypowiedziach. Czym się chwalicie, że Kołobrzeg na małej przestrzeni wokół Ratusza i coraz mniejszej plaży ma do zaoferowania "przebój sezonu", jakim jest piwo ? Szczególnie zaskoczyła mnie wypowiedź radnego z PiS, który usprawiedliwiał "morze piwa", wracając do czasów przed 89 rokiem.
Aha, Polacy to wyposzczeni ludzie, których suszyło przez 40 lat, a teraz niech sobie piją do woli, nawet pod drzwiami Bazyliki, byle klientela dopisywała, piwo lało się strumieniami, a kasa miejska uginała się od odprowadzonych uczciwie danin, by we wrześniu ogłosić w środkach społecznego komunikowania pełny sukces.
Idąc od portu do amfiteatru króluje piwo i tandetne pamiątki. Nihil novi sub kolabregae sole
Dobrze, że honoru Kołobrzegu broni jeszcze kilku zatroskanych zapaleńców [i]od kultury i znakomity ksiądz prałat Wilk "Muzyką w Katedrze".
Także redaktorowi Banasiowi należą się słowa podziękowania za przedstawienie materiału.
Argumenty, że miasto ma zyski nie przekonają nikogo, kto uprawia socjotechnikę i gra na najniższych instynktach.

http://www.informacje.kolobrzeg.pl/inf/5446

Re: Kołobrzeżanin - brzmi dumnie ?

PostNapisane: niedziela, 12 lip 2009, 03:59
przez lukkas_kg
a ja ide wlasnie po kolejne piwo, ktore sobie wzialem w ogrodku na wynos :twisted:

Re: Kołobrzeżanin - brzmi dumnie ?

PostNapisane: niedziela, 12 lip 2009, 21:00
przez report5
Bardzo dziękuje, ale niestety to wołanie na puszczy... fala piwa musi przejść przez miasto tak jak i hałas... kolobrzeżanie jeżdżą do Dźwirzyna, morza szum... cisza, las sosnowy...

Re: Kołobrzeżanin - brzmi dumnie ?

PostNapisane: piątek, 17 lip 2009, 11:50
przez klop-x
dokładnie, święte słowa.
nie pamiętam kiedy plażowałem w okolicach molo. zdecydowanie okolice plaży za grzybowem. szerokie, czyste, spokój i miejsce by pobiegać za piłką. POLECAM

Re: Kołobrzeżanin - brzmi dumnie ?

PostNapisane: niedziela, 19 lip 2009, 09:51
przez Pigul
Kto byl ostatnio w Poznaniu? Na rynku kilkadziersiat ogrodkow piwnych, duzy cyckonosz wiszacy za figura swietego i masa obsrywaczy.

Re: Kołobrzeżanin - brzmi dumnie ?

PostNapisane: niedziela, 19 lip 2009, 10:37
przez Florek
chcecie cisze i spokoj to wroccie tutaj w listopadzie :) Starzejecie sie ot co, moze czas na wieś? :)

Re: Kołobrzeżanin - brzmi dumnie ?

PostNapisane: niedziela, 19 lip 2009, 11:35
przez Oscar

Re: Kołobrzeżanin - brzmi dumnie ?

PostNapisane: niedziela, 19 lip 2009, 12:51
przez SlaY^
Większym problemem, moim zdaniem, jest ostatnio poruszany temat stoisk z wszelakiej maści tandetą. Gdzie się nie ruszyć w okolicach nadmorskich, tam turysta natknie się na to badziewie. Wyjątkiem jest chyba tylko park nadmorski, chociaż pewnie już niedługo...
Wracając do tematu piwa, to niestety każde miasto, które chce przyciągnąć młodych, a to głównie oni zostawiają tu najwięcej pieniędzy, opiera się właśnie na stoiskach z drogim, często rozwodnionym piwem. Nie można się skupiać tylko i wyłącznie na ludziach z sanatoriów, bo wtedy większość osób pójdzie z torbami.

Re: Kołobrzeżanin - brzmi dumnie ?

PostNapisane: niedziela, 19 lip 2009, 23:05
przez j0shu4
akurat beach barów to bym się nie czepiał , na całym świecie stoją i sam z nich korzystam wielokrotnie
pod ratuszem jest piwo a gdzie go nie ma ? w krakowie też napiszesz protest ? przecież to europejska stolica kultury :wink:
ale masakry ze stoiskami to już tak
stanęła wystawa zdjęć ,efekt zamierzony brak stoisk , efekt osiągnięty przeniosły się na drugą stronę :)
dzisiaj nie dało się tamtędy przejść , najbardziej żenującym zjawiskiem w tym mieście jest nie zalew piwa
ale zalew gaci w rozmiarze xxl ,podrabianych perfum , podrabianej odzieży i okularów i czołgających się żołnierzy
każdy kosmita z polski zjeżdźa do kołobrzegu bo tu można robić wszystko , wszyscy mają w dupie władzę i całą reszte
ps. sorry zapomniałbym jeszcze o człowieku gumie tarasującym całkowicie przejście na promenadę
piwo to temat zastępczy i tyle
chociaż parasole żywca pod RCK wkurzają na maxa
tyle że jaki RCK takie piwo :wink:

Re: Kołobrzeżanin - brzmi dumnie ?

PostNapisane: poniedziałek, 20 lip 2009, 09:31
przez keeper

Re: Kołobrzeżanin - brzmi dumnie ?

PostNapisane: poniedziałek, 20 lip 2009, 10:17
przez Oscar
@ Joshu4. Wszystko się zgadza. Tylko Rynek w Krakowie, a w Kołobrzegu to "subtelna " różnica. Kołobrzeski ryneczek to taki kurdupel przez który trudno przejść
samemu, a cóż dopiero mają powiedzieć matki prowadzące wózki z małymi dziećmi. Z przodu ogródki, z boku ogródki, a z tyłu samochody, wąskie przejścia,
rozwój Kołobrzegu idzie w dobrym kierunku, same sukcesy, zero porażek." Taka gmina" - śpiewał przed laty Wojciech Młynarski - w kołobrzeskim Amfiteatrze także.

Re: Kołobrzeżanin - brzmi dumnie ?

PostNapisane: poniedziałek, 20 lip 2009, 20:46
przez report5
Ta ekipa nie daje rady.... tak to widzę... teraz jako temat zastępczy dla psów gończych wypuszczono temat zastępcy prezydenta, jedynego konkretnego człowieka w ratuszu T.T ! Dobrze wiem kto to zrobił i dlaczego - ? Przyjdzie czas, że się powie ... psom na pohybel ...

Re: Kołobrzeżanin - brzmi dumnie ?

PostNapisane: czwartek, 23 lip 2009, 17:10
przez rysio

Re: Kołobrzeżanin - brzmi dumnie ?

PostNapisane: poniedziałek, 27 lip 2009, 16:56
przez Martius

Re: Kołobrzeżanin - brzmi dumnie ?

PostNapisane: czwartek, 30 lip 2009, 17:22
przez KAROLLA
Hejka, u mnie nie ma ogrodkow piwnych w centrum Toronto, poza tez.
Te ogrodki piwne to glupota. Tworza smietnik, zagracaja to co najatrakcyjniejsze w miescie.
Z miasta robia kolchoz, na wzor naszych wschodnich sasiadow.
A ze Krakow i Poznan sie zasmieca to przeciez Kolobrzeg nie musi, i co to za przykald? kompleks mniejszej miejscowosci?

Jak ktos sie chce napic piwa to przeciez moze w licznych kawiarenkach na Starowce, kolo molo lub Latarni Morskiej.
Ich wlasciciele tez przeciez odprowadzaja podatki dla miasta, tak tez straty nie bedzie a miasto duzo zyska.

Cial :)