:: forum.tkk.pl ::

...pewnego dziennikarza / imię i nazwisko znane Redakcji /.
Relacja z TKK o Jubileuszu znanych kołobrzeżan, zamieniła się... trudno określić / patrz komentarze /.
Wypominanie przeszłości jest "modne", zwłaszcza po 89 roku. Sformułowania, docinki nie uchodzą dziennikarzowi żadnemu.
Widocznie ów pan redaktor polubił wizyty w sądach. Jednak wpisy tego pana moi znajomi ocenili jakogówniarskie.
Nie wiem dlaczego milczy prezydent miasta, który składał gratulacje Jubilatom. Może boi się narazić panu redaktorowi i cotygodniowe wywiadziki
wezmą w łeb ? Nie wiem. Przedstawiam tylko to, co mówią ludzie[ na mieście. Nie jestem stroną w tym sporze. Jednak uważam, że w innej szanującej się
Redakcji, taki pan redaktor dawno straciłby pracę, nawet najbardziej zasłużony.
A tu link dot. tematu. Mam nadzieję, że mój post nie będzie wycięty.



http://www.informacje.kolobrzeg.pl/inf/4820

ze niby co bedzie dowodzil ten sad ? ze szanowny pan miroslaw nie nalezal do pzpr ? ze nie krzewil w szkole slusznych idealow ?
prosze cie badzmy powazni
jestem mieszkancem nie jestem oburzony
i jeden i drugi ma swoje za uszami a prawda lezy posrodku miedzy wisla a wolga
chcieli sobie zawracac glowe przeszloscia no to maja piaskownice , redaktor wspomnial pzpr a nozyce ze bylo rozowo nie czerwono
rozmowa nie dotyczy jubilatow tylko wiecznie przemadrzalego bylego dzialacza dyrektora i redaktora z to fakt czasem niewyparzonym jezorem
oblesnosc jak zgaga dopada i starych i mlodych ...

dajcie ten temat do lupy....

hi Janosik

widzę, że piszesz na temat....

Ostry temat Oscar. Teraz "mieszkańcy" powinni wziąść sprawe w swoje ręce. Co proponujesz? Chłosta, kamieniowanie, nabijanie na pal?
To niedopuszczalne, że ktoś ma inne zdanie? Komuna skończyła się.
A co do domysłów, to można tak:
Mówimy partia, a w domyśle Lenin, mówimy Lenin, a w domyśle Dąbkowski.

Niektórzy powinni czytać po kilkanaście razy mój wpis. Jasno chyba wynika, że nie pochwalam b. ustroju, którego beneficjentów w Kołobrzegu nie brakuje.
Specyficzna retoryka dziennikarza lokalnych mediów elektronicznych nie budzi zachwytu mieszkańców, przynajmniej tych, którzy nie podzielają choćby jego
bezstronnego prowadzenia audycji z udziałem lokalnych polityków, którzy zmieniają partie i poglądy, niczym Madonna kochanków.
A jeżeli komuś postawa dziennikarza się podoba, to jego problem.
Można któregoś dnia zrobić uliczną sondę i zapytać co sądzi o tym, czy owym misiu z telewizyjnego okienka.
Osobiście temat uważam za zużyty. Dziwne, że jeszcze po dwóch tygodniach wrócił na forum.
W 100 procentach zgadzam się z Joshu 4, że każdy ma coś za uszami. Pozdrawiam. Wiosna idzie.

P.S. Nie należę do żadnej partii, sekty, masonerii etc.

I tzrymaj się tego.
Zrób któregoś dnia sonde na ten temat.

Szkoda gadać...