I stało się. Spółka Trega Inwestments wystąpiła do rady miasta o lokallizację dla kasyna. Jakoś żaden teoretyk-strateg promocji miasta Kołobrzego nie wpadł na to, że jednym z ciekawszych pomysłów na długookresową politykę rozwoju turystyki, oprócz zdrowia są też inne uciechy - także tytułowe kasyna.
Z kilku względów. Po pierwsze do kasyn przyjeżdżają ludzie raczej zamożni a o takich warto zabiegać, po drugie często są to osoby w podeszłym wieku - idealnie pokrywa się to z aktualną grupą wiekową naszych turystów. Kasyna, by zapewnić swoim jaskiniom hazardu klientelę są w stanie wybudować ciekawe architektonicznie obiekty oraz organizować co weekend prawdziwe show.
O tym, że o Kołobrzegu nie należy myśleć jak o cichym, spokojnym miasteczku uzdrowiskowym, oraz że w naszych gościach pomimo wieku jest jeszcze sporo radości życia niech świadczy fakt, że na nasze skromne miasteczko przypada najwięcej agencji towarzyskich na jednego mieszkańca. Można się oburzać, ale można też ten fakt pozytywnie wykorzystać na korzyść mieszkańców i być może za kilka lat nasza promenada będzie wyglądała tak jak ta w 40-tysięcznym Atlantic City: