
Napisane:
wtorek, 6 lis 2007, 22:22
przez BLAaa
Coś na ten temat wiem.
Dla Seby jest to znacznie lepsza funkcja, niż bycie Sekretarzem Stanu w jakimś ministerstwie.
Sekretarz klubu tak na prawdę organizuje prace klubu, odpowiada za dyscypline, ba, ma nawet instrumenty do tego, żeby niepokornych posłów sprowadzać na własciwa drogę.
Sekretarz klubu odpowiada za głosowania, na bieżąco konsultuje sprawy ustaw z właściwymi ministrami, wiceministrami, może wpływać na przebieg pracy legislacyjnej.
Mówiąc wprost - ma full roboty i niestety obawiam sie, że niewiele zostanie Sebastianowi czasu na sprawy prywatne, jeżeli będzie tez chciał mocno angażowac sie w sprawy lokalne.
Jak się sprawdzi, to może stać się taką "szarą eminencją" klubu PO, a o dobre z nim relacje inni beda zabiegać.
Minusem jest to, że niestety sekretarze klubu rzadko staja sie "twarzami" formacji.