:: forum.tkk.pl ::

Sprawa jest bardzo prosta, wbrew ciągłym zabiegom medialnym PO , TKK i Radia Kołobrzeg.

Dyrektor kołobrzeskiego szpitala złożył wniosek o przekazanie całej kwoty na rzecz szpitala ze sprzedaży nieruchomości położnych na wyspie solnej, tj. 12,6 mln zł.

Nieruchomość ta oczywiście nie była własnością szpitala, a Skarbu Państwa, a decyzyjny w zakresie jej losów był Sejmik Wojewódzki. Szpital natomiast władał tą nieruchomością.

Zgodnie ze słynnym porozumieniem trójstronnym, pieniądze ze sprzedaży wszystkich nieruchomości znajdujących się we władaniu Szpitala, miały być rozdysponowane na konto Szpitala. I tak dotychczas było, dopóki władzy w Sejmiku nie przejęła PO.

Członek zarządu województwa Marek Hok, w materialne TKK oświadczył, że szpital może liczyć na około 7 mln zł z tych środków. Ile jednak ostatecznie zostanie przekazane Szpitalowi, nie wiadomo.

W środowisku wrze. Wcześniej nieoficjalnie mówiono, że szpital dostanie jeszcze miej. Gdyby Poseł Hoc nie nagłośnił sprawy, to być może szpital dostałby zupełnie jakieś ochłapy z tej kwoty.

W każdym razie, szpitalowi należy się cała kwota, zgodnie z porozumieniem i w uznaniu ciężkiej pracy i poświecenia całego personelu szpitala, aby wyjść na prostą.

Apelujmy do PO o dotrzymywanie umów.

Decydujące jest zobowiązanie się w porozumieniu trójstronnym, że pieniądze ze sprzedaży wszystkich nieruchomości władanych przez szpital będą przekazane szpitalowi.

Kwota 7 mln która pojawiła się przy nieruchomości na wyspie solnej, jest po prostu kwotą szacunkową, jaką spodziewano się wówczas (2005r.) uzyskać za tę nieruchomość. To nie było zobowiązanie Sejmiku do przekazania 7 mln, ale zobowiązanie do przekazania kwoty ze sprzedaży nieruchomości, którą szacowano na 7 mln.

Ponadto w tym przypadku jest coś jeszcze - co się nazywa wola polityczna. Mając "swojego człowieka" w Zarządzie Województwa i większość w Sejmiku (PO), nie wyobrażam sobie, aby można było rozstrzygnąć ewentualne (aczkolwiek niezasadne) wątpliwości interpretacyjne na niekorzyść kołobrzeskiego szpitala.

Tak więc Pan Marek Hok powinien stanąć na głowie, żeby te pieniądze trafiły do Kołobrzegu, a nie spokojnie zapewniać mieszkańców, że 7 mln to samo co 12,6 mln i że co w ogóle ten Hoc wymyśla.

bardzo dobrze, ze poseł Czesław zauważył problem, ale niepotrzebnie się pulta... intencje sa zbyt czytelne... chodzi jedynie by zaistnieć - szpital w drugim planie...

W ogóle niesamowite jest zachowanie posła Karpiniuka, który bez cienia zażenowania (nawet mu powieka nie drgnęła) powiedział, że to jego zasługa, że szpital wyszedł na prostą. Szok. Ten człowiek nawet nie uczestniczył w pracach nad porozumieniem z 2005 roku.