Strona 1 z 3

Miasto przegrało w sądzie w sprawie "Adabaru"

PostNapisane: poniedziałek, 26 lut 2007, 12:20
przez Semerchet
Jest już wyrok sądu, właściciel obiektu"Adabar" pan Kuba ma prawo go użytkować , a umowa została zawarta zgodnie z prawem. Jest też pewne , że miasto zapłaci odszkodowanie, półtora roku głupich, szkodliwych i politycznych awanturt , rozpętanych de facto przez posła Karpiniuka to ewidentna strata dla miasta oraz przedsiębiorcy, który mógł funkcjonować, dbać o niego i zarabiać.
Co na to radni - Zawadzki, Mielnik, Gromek, co na to Banaś i poseł awantura ? Czy nie powinni oni ponieść konsekwencji swoich działań, wszakże "Adabar " stał i niszczał.

PostNapisane: poniedziałek, 26 lut 2007, 12:26
przez j0shu4
konsekwencje i to ze skutkiem natychmiastowym powinna poniesc dyrektor MOK-u i byly prezydent , za podpisanie takie umowy dzierzawy i tyle
dla mnie ta umowa to najwiekszy skandal w historii miasta

PostNapisane: poniedziałek, 26 lut 2007, 12:33
przez Semerchet
Musisz powiedzieć to sędziemu w sądzie, podważasz decyzję sądu ?

PostNapisane: poniedziałek, 26 lut 2007, 12:36
przez j0shu4
nie podwazam decyzji sadu
naucz sie czytac ze zrozumieniem
miasto przegralo bo umowa jest podpisana prawidlowo
skandalem jest jej podpisanie i wydanie decyji i wydzerzawieniu
rozumiesz roznice ?

PostNapisane: poniedziałek, 26 lut 2007, 12:45
przez Semerchet
Nic tu po Twoim gadaniu, możesz być pewien , że p.Dyrektor miała prawo podpisać taką umowę, ba w zgodzie z prawem i przekonaniem , iż przyszły użytkownik zrobi to we właściwy sposób. Wiem jedno, "Adabar" stał pusty i niszczał, a miasto jescze zapłaci odszkodowanie... kto więc popełnił błąd ? hm.......

PostNapisane: poniedziałek, 26 lut 2007, 12:50
przez j0shu4
napisze ci jeszcze raz
podpisanie umowy z tym dzierzawca jest skandalem i koniec
dlaczego miasto znalazlo sie z nim w sadzie ?
przeciez dokumenty do sadu poszly jeszcze w poprzedniej kadencji
co prezydent mial rozdwojenie jazni ? i nie brnij w ten temat bo kazdy ci w tym miescie powie
ze podpisanie umowy bylo najwieksza plama poprzedniej kadencji
decyzje o rozwiazaniu umowy (gdybys mial problemy z pamiecia) podjela rada miasta we wrzesniu 2005 roku , obligujac prezydenta do jej wykonania

PostNapisane: poniedziałek, 26 lut 2007, 13:18
przez Semerchet

PostNapisane: poniedziałek, 26 lut 2007, 13:38
przez skorpion

PostNapisane: poniedziałek, 26 lut 2007, 15:45
przez j0shu4

PostNapisane: poniedziałek, 26 lut 2007, 17:03
przez Mieszkaniec

PostNapisane: poniedziałek, 26 lut 2007, 17:51
przez Semerchet

PostNapisane: poniedziałek, 26 lut 2007, 18:07
przez stary_zgred

PostNapisane: poniedziałek, 26 lut 2007, 19:33
przez ewe